Jak już mogliście zauważyć z mojego profilu na Instagramie, byłam ostatnio na wakacjach na Teneryfie. Nie będę się tu rozwodziła nad istotą sprawy czy wyjeżdżać za granice czy nie, bo myślę że to indywidualny wybór każdego z nas. Chciałam wam natomiast przedstawić, mniej lub bardziej, znane miejsca na tej hiszpańskiej wyspie.
1. Candelaria
Jest to bardzo urokliwa miejscowość, nieopodal której rezydowaliśmy. Bez wątpienia jej największą atrakcją jest Bazylika Matki Boskiej w Candelarii, która to jest patronką Wysp Kanaryjskich. Co pewien czas można natknąć się na wmurowane w elewację domów jej wizerunki. Sama miejscowość jest dość mała, ale znajdują się w niej sklepiki oraz kilka restauracji. Polecam szczególnie wspaniałe wschody słońca na placu przed bazyliką.
2. Tysiącletnie Smocze Drzewo
Przyznam się, że postanowiliśmy wybrać się w to miejsce głównie ze względu na nazwę 😊 ale jak się później okazało naprawdę było warto. Samo drzewo jest faktyczne dość imponujące i do złudzenia przypomina rekwizyt z filmu sci-fi. Natomiast myślę, że najpiękniej jest w ogrodach, które je otaczają. Możemy natkną się tam na rożnego rodzaju mniej lub bardziej egzotyczne rośliny wraz z ich opisami. Będzie to gratka dla miłośników botaniki. Akurat w okresie naszego pobytu wstęp był darmowy. Warto też przejść się do pobliskiego miasteczka oraz koniecznie skosztować lokalnych win.
3. Wulkan Teide
Myślę, że jest to bez wątpienia najbardziej rozpoznawalna atrakcja Teneryfy. Wulkan góruje nad innymi szczytami wyspy i jest nie do przeoczenia. Na górę dla takich leniuszków jak ja, jest przygotowana kolejka, a dla tych nieco bardziej żądnych przygód, polecam wybranie się pieszo. Jeśli wybierzemy kolejkę, to warto wcześniej zakupić bilety online. Polecam również dokupić auto przewodnik, w którym znajdziemy mnóstwo ciekawych informacji a dodatkowo zaznaczę, że jest on również dostępny w języku polskim!